Czym zastąpić wkład własny?
Dla wszystkich, którzy mają w planach zakup własnego mieszkanie wymagany dwudziestoprocentowy wkład własny bywa sporym problemem. Od realizacji zamierzeń odstrasza pytanie „co będzie, jeśli nie będziemy mieli dostatecznej kwoty?”. Szczególnie dla osób, które interesują się tematem od dłuższego czasu, sytuacja może wyglądać nieco pesymistycznie. Jeszcze do końca 2016 roku można było otrzymać kredyt hipoteczny z piętnastoprocentowym wkładem własnym, potem wymagany udział wzrósł do 20 procent. Aktualnie bank może sfinansować maksymalnie 80 procent wartości mieszkania. A reszta? Na pewno nie może pochodzić z pożyczki gotówkowej, ani z kredytu – musi być „własna”, czyli zebrana osobiście. A gdyby tak wziąć kredyt bez wkładu własnego? Żeby odpowiedzieć na to pytanie warto zapoznać się z prezentowanymi poniżej wariantami - może się okazać że tak naprawdę nie ma się czym martwić.
Wkład własny – wariant pierwszy, czyli darowizna
Wymagany do kredytu hipotecznego wkład własny może pochodzić ze środków uzyskanych od najbliższych, najlepiej w formie darowizny. Najlepiej, bo tego typu wsparcie w zerowej grupie podatkowej (między najbliższymi) nie jest obciążone podatkiem od darowizn i spadków, o ile zostanie zgłoszone w ciągu pół roku w urzędzie skarbowym na formularzu SD-Z2. Druga sprawa – kwota darowizny musi być udokumentowana, wystarczy potwierdzenie przelewu.
Jeśli umowa darowizny będzie spisana bez udziału notariusza (istnieje taka możliwość) powinna zawierać następujące informacje:
- imiona i nazwiska stron,
- aktualne adresy stron,
- numery dowodów osobistych wszystkich stron umowy,
- oświadczenie darczyńcy,
- oświadczenie o darowiźnie i jej przyjęciu,
- określenie daty przekazania środków, czyli przedmiotu umowy,
- podpisy stron.
Wariant drugi – ubezpieczenie niskiego wkładu własnego
Możemy też wykorzystać inny wariant – na podstawie zmian w ustawie bank może zaakceptować wkład własny niższy od wymaganego o połowę, czyli dziesięcioprocentowy. Warunkiem jest wykupienie dodatkowego ubezpieczenia. Przy czym w większości banków wiąże się ono z podniesieniem marży kredytu, zwykle o około 0,2-0,3 punktu procentowego. W konsekwencji rata miesięczna kredytu będzie wyższa – do chwili, w której saldo nie zejdzie poniżej 80% wartości nieruchomości.
IKE i IKZE czyli trzeci wariant
Kolejne rozwiązanie bywa wybierane przez osoby gromadzące systematycznie środki na emeryturę. Bank może zaliczyć do wkładu własnego środki zebrane na Indywidualnym Koncie Zabezpieczenia Emerytalnego albo Indywidualnym Koncie Emerytalnym. IKE założyć może każdy po ukończeniu 16 roku życia, odkładane środku muszą być jednak gromadzone indywidualnie, co oznacza że nie można korzystać z IKE wspólnie z dzieckiem, ani małżonkiem. Dodatkowo, istnieje roczny limit wpłat na to konto, czyli nie więcej niż 300 procent przewidywanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Jeśli zaś chodzi o IKZE, które również może zostać zaakceptowane przez bank jako wkład własny, maksymalna wpłacana tu kwota to 1,2-krotność przewidywanego na dany rok kalendarzowy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce krajowej.
Książeczka mieszkaniowa
W czasach PRL popularną formą oszczędzania na własne mieszkanie były książeczki mieszkaniowe. Z myślą o ich posiadaczach stworzono udogodnienie w postaci tzw. premii gwarancyjnej. Mają do niej prawo posiadacze książeczek założonych do 23 października 1990 roku. Premię gwarancyjną wypłaca się na podstawie ustawy z 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych i refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych. Co ważne – wniosek o likwidację książeczki należy złożyć 90 dni od dnia podjęcia działań uprawniających do wypłaty premii gwarancyjnej.
Działka, lub inna nieruchomość a wkład własny
W przypadku gdy kredyt hipoteczny ma finansować budowę domu, a Klient już posiada działkę budowlaną to wkład własny nie powinien być dlań zmartwieniem, ponieważ jego wartość wystarczy za środki wymagane przez bank. Może się też zdarzyć, że w ramach uznania wkładu własnego bank weźmie pod uwagę zaliczkę zapłaconą deweloperowi, wartość prac, które już zostały zrealizowane na placu budowy, lub zgromadzone materiały budowlane. W związku z tym warto zbierać odpowiednie paragony i faktury, gdyż bank akceptuje wyłącznie udokumentowane wydatki. Inną formą „uspokojenia” banku w kwestii wkładu własnego jest posiadana przez Klienta inna nieruchomość przeznaczona do sprzedania (np. aktualne mieszkanie), jej wartość również może zostać uznana jako udział w udzielanym kredycie.
Wkład własny w ramach dostępnych dofinansowań, czyli wariant szósty
Specyficzną formą dofinansowania był zakończony niedawno program „Mieszkanie dla młodych” stworzony z myślą o osobach spełniających ściśle określone kryteria. Ponieważ jednak rynek finansowy nigdy nie zamiera, w miejscu wyczerpanej możliwości pojawia się następna, o ile korzystamy z usług Eksperta Finansowego pozostającego na bieżąco z dostępnymi rozwiązaniami. Jedną z korzystnych nowości jest uruchamiany w tym roku program IKM, czyli „Indywidualne Konta Mieszkaniowe". Ma on pomóc osobom, które nie mogą sobie pozwolić na wykupienie mieszkania zgodnie z zasadami wymaganymi przez banki. Ogólnie chodzi w nim to, że osoby które zechcą skorzystać z IKM będą mogły wynająć mieszkanie po to, by w dalszej przyszłości przejąć je na własność.
Wkład własny – nie taki straszny jak go malują
Na powyższych przykładach widać, że wkładem własnym wymaganym przy kredytach hipotecznych może być nie tylko gotówka. Wszystkie zaprezentowane warianty zostały jednak przedstawione – dla oszczędności czasu – w formie podstawowej. Oznacza to, że każdy z nich można rozwinąć w szczególny sposób tak, by sytuację Klienta uczynić jeszcze bardziej komfortową. Osoby zainteresowane szczegółami konkretnych rozwiązań, zapraszam do kontaktu – choćby po to, by rzeczowo porównać jakość dostępnych na rynku ofert.